Możecie mnie uznać za histeryczkę albo wariatkę a jednak postanowiłam wrócić. Przekonała mnie do tego pewna dziewczyna, która zdecydowała się do mnie napisać na priv i wyjaśnić, dosyć obrazowo zresztą, swój punkt widzenia na tą moją nieoczekiwaną dezercję. Wciąż nie jestem przekonana czy to ma sens. Wciąż boję się, że to nie wypali i tylko się rozczaruję. Wciąż czuję, że wiele brakuje mi jeszcze do osiągnięcia poziomu o jakim marzę i wciąż mam wrażenie, że mój drugi blog o tej tematyce kładzie się cieniem na to opowiadanie. Mimo to postanowiłam spróbować, o ile dacie mi jeszcze szansę oczywiście ;) Jeśli ktoś tu jeszcze zagląda dajcie proszę znać. Napiszcie co wam się podoba a co nie a ja spróbuję wyeliminować organizacyjne niedogodności, które sprawiają, że nie macie do mnie cierpliwości. Jeśli chodzi o samą historię, błędy czy styl również piszcie, krytyka zawsze pomagała mi się rozwijać i nie sądzę, żeby teraz miało być inaczej.
Co jeszcze mogę napisać? Od dzisiaj stawiam na wspólpracę między mną a wami, więc jeśli jesteście zainteresowani dajcie znać, a jeśli macie to gdzieś... Też dajcie znać xD przynajmniej będę miała jasny obraz sytuacji ;P
O kurczę :D skończywszy wszystkie sprawy, które przeszkadzały mi w powrocie do blogosfery, postanowiłam najpierw zajrzeć do Ciebie, a tu taka niespodzianka! Jestem przeszczęśliwa! Trzymaj się, kochana! Powodzenia! <3
OdpowiedzUsuńE.
PS. Wyczekuj cierpliwie mojego komentarza pod 18. rozdziałem :* ja się zorganizuję jak najlepiej, wierzmy w to!
Super opowiadanie! 😊 Masz talent dziewczyno piszę szczerze 😉👍 tylko trochę się zawiodłam 😢 juz piszę dlaczego... Mało wątku Eleny i Damona :/ 😢
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że to blog, który miał przedstawiać to, jak chciałabym, żeby wyglądał czwarty sezon? Nie wiem czy czytałaś od początku, ale jeśli tak to wiesz doskonale, że wątek deleny bardzo długo był na piedestale. Nie mogę jednak w ten sposób ciągnąć opowiadania w nieskończoność, bo wyszłoby nienaturalnie. Pomijając już fakt, że jest jeszcze Stefan, którego związek z Eleną pokochałam dokładnie w momencie, w którym zerwali i w którym zorientowałam się, że trójkąt jest fundamentem całego serialu i bez tego wszystko się zmieniło... Na gorsze. Nie powiem więc jak dalej potoczy się ta historia, z kim będzie Elena itd, bo to nie miałoby sensu. żaden z wątków nie jest zakończony a już na pewno nie wątpi miłosne, więc jeszcze trochę mojego marudzenia, romantyzmu i namiętności będziesz musiała znieść xD Czy odnosi się to do Deleny? Tego niestety zdradzić nie mogę ^^ Mam nadzieję, że mimo to zyskałam w tobie kolejną czytelniczkę ;P
UsuńDzięki za komentarz i przepraszam, że tak się rozpisałam. Mam nadzieję, że cię w żadnym razie nie uraziłam a jesli tak to przepraszam, jestem zmęczona i pisze głupoty ;P
Pozdrawiam i do następnego :*****
Zapraszam na nowy spis blogów:
OdpowiedzUsuńhttp://kolekcja-blogow.blogspot.com/
Jesteś pewna, że podałaś mi właściwy link? Bo gdy na niego wchodzę pokazuje się komunikat, że blog został usunięty.
UsuńHej! Co u Ciebie? Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, ale nie naciskam :D Pisz spokojnie. Życzę weny, tak zapobiegawczo ;*
OdpowiedzUsuńU mnie rozdział numer 12, "Women"
http://to-hell-with-love.blogspot.com/
Hej kochana :*** Kolejny rozdział w przygotowaniu a za twoim opowiadaniem bardzo tęskniłam ;) Przeczytałam już najnowszy rozdział, ale nie mam czasu, żeby go skomentować tak, jak na to zasługuje. Nie martw się, obiecuję to zrobić niedługo ;)
UsuńDzięki, że czekasz i dziękuję za powiadomienie o kolejnej notce ;)
Serdecznie cię pozdrawiam i życzę ci wszystkiego co najlepsze w nowym roku :****
Jakos tydzień temu wpadłam na twojego bloga przypadkiem :d i szczerze czytam ich wield ale twoj mnie poruszyl i to soczyscie wiem brzmi to dziwnie :d dużo akcji , wątków . Tyler nie żyje dla mnie to plus bo nigdy za nim nie przepadałam . Moje dwie ulubione pary Delena i Klaroline ich zachowania, rozmowy sa najlepsze w twoim wykonaniu nic nie jest przesłodzone jest idealne :d powiem Ci tyle ze mogla bys jedynie zmienic rozmiar literek na taki jaki był wczesniej :d czytam na tele i gdy była wieksza jakoś tak lepiej było :d mam nadzieje ze nie dlugo pojawi sie nowy rozdział . Jak przeczytałam poprzednia notke to moje serce na moment stenło :d ciesze sie ze wrociłas nawet nie wiesz jak bardzo życze weny i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńLusia66