Odgrzebuję wątek, żeby sprawdzić ile osób jeszcze pamięta o tym opowiadaniu, ile czeka i mimo wszystko nie zapomniało co działo się w dotychczasowych rozdziałach ;)
Osoby te chciałam serdecznie przeprosić. Nauka, praca i życie studenckie pochłonęły mnie bez reszty, zabrakło mi czasu, żeby cokolwiek napisać. Zwłaszcza po niewielkim odzewie pod ostatnim rozdziałem. Zdaję sobie sprawę, że to moja wina. Nie miałam w planach porzucać tego opowiadania, zbyt bliskie jest mojemu sercu. Chciałam je zakończyć jak należy, nadal chcę. Dajcie tylko znać czy warto, bo szczerze mówiąć liczba wyświetleń i komenatrzy nie jest szczególnie powalająca.
Jeśli kogoś to interesuje proszę o informację, jeśli nie... Coż, również proszę o informację xD
Pozdrawiam was cieplutko ;****